W Słupsku miało miejsce szczególne wydarzenie, które pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja w sytuacjach kryzysowych. Policjant, sierż. Paweł Kowalski, w czasie wolnym od służby, wykazał się niezwykłą odwagą i umiejętnościami, ratując mężczyznę doświadczającego ataku hipoglikemii. Dzięki jego interwencji, życie poszkodowanego zostało uratowane, a jego żona zwróciła się do słupskiej komendy z wyrazami wdzięczności.
Incydent wydarzył się, gdy sierż. Kowalski przebywał w jednej z lokalnych placówek, załatwiając prywatne sprawy. Zauważył starszego mężczyznę, który wykazywał oznaki dezorientacji oraz miał problemy z równowagą. Natychmiast podjął działania, polegające na położeniu mężczyzny na podłodze oraz wezwaniu pomocy medycznej. Policjant, jako osoba przeszkolona w udzielaniu pierwszej pomocy, czuwał nad stanem poszkodowanego, monitorując jego funkcje życiowe.
W miarę jak sytuacja się rozwijała, funkcjonariusz uzyskał potrzebne informacje, aby przekazać je przybyłym ratownikom medycznym. Dodatkowo, zadzwonił do żony mężczyzny, aby uspokoić ją i poinformować o zdarzeniu. Szybka interwencja Pawła Kowalskiego, który wykazał się nie tylko znajomością procedur, ale i empatią, pozwoliła mężczyźnie dotrzeć do szpitala na czas, gdzie otrzymał niezbędną pomoc. Żona pacjenta podkreśliła w swoim liście, jak istotna była postawa policjanta oraz że Policja ma powody do dumy z posiadania tak kompetentnych ludzi w swoich szeregach.
Źródło: Policja Słupsk
Oceń: Policjant w czasie wolnym uratował życie mężczyzny z hipoglikemią
Zobacz Także