W Słupsku na jaw wyszły poważne nieprawidłowości dotyczące wypłaty dofinansowania dla przedszkola. 55-letnia właścicielka placówki usłyszała szereg zarzutów związanych z wyłudzeniem funduszy oraz posługiwaniem się fałszywymi dokumentami. W wyniku działania kobiety przedszkole otrzymało dofinansowanie przekraczające 120 tysięcy złotych. Sprawa jest obecnie w rękach policji oraz prokuratury.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Miejskiej Policji w Słupsku przedstawili 33 zarzuty wobec podejrzanej, w tym 21 związanych z oszustwem oraz 11 dotyczących użycia podrobionych dokumentów. Kobieta miała w latach 2022-2024 wprowadzać w błąd Zakład Ubezpieczeń Społecznych, wykazując zatrudnienie fikcyjnych pracowników, co umożliwiło rodzicom składanie wniosków o dofinansowanie na pobyt ich dzieci w przedszkolu.
Prowadzący śledztwo funkcjonariusze przeanalizowali zarówno dokumentację placówki, jak i akty, które 55-latka składła do Urzędu Miasta. W trakcie kontroli zauważono nieprawidłowości, które dały początek większym badaniom nad sprawą. Policja potwierdziła, że umowy o pracę były podrobione, a dane osobowe były wykorzystywane w sposób niezgodny z przepisami o ochronie danych osobowych. Sprawa jest kontynuowana, a oskarżonej grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja Słupsk
Oceń: 55-latka z Słupska oskarżona o oszustwa związane z dofinansowaniem przedszkola
Zobacz Także
