29.11.2022, 13:06
Stan wyjątkowy
Od raptem kilku dni w pasie nieopodal granicy z Białorusią wszedł w życie stan wyjątkowy, którym otoczono aż 183 miast i wsi, więc określony fragment terytoriów województwa podlaskiego a także lubelskiego. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy nakazu prezydenta wydanego na wniosek rządu. Rząd Morawieckiego Mateusza omówił naniesienie stanu wyjątkowego wydarzeniami na granicy z Białorusią i działaniami dyktaturami Łukaszenki Aleksandra, prowadzącego "wojnę hybrydową", w której przesiedleńcy są wykorzystywani. Wedle opiniiZgodnie ze zdaniem polskiego rządu przywożeni są na granice migranci przez służby białoruskiego reżimu. Jest pośród nich grupa, która od kilku tygodni obozuje na Podlasiu w Usnarzu Górnym.
Oprócz tego rząd sygnalizował również zbliżające się wojskowe manewry Zapad-2021, w ramach których w niewielkiej odległości od granicy z Polską ćwiczyć będzie około dwieście tysięcy żołnierzy rosyjskich oraz białoruskich. Na podstawie konstytucji, stan wyjątkowy można nałożyć, gdy w sytuacji szczególnych niebezpieczeństw środki konstytucyjne są niewystarczające. Jednakże zarządzenie prezydenta o nałożenie stanu wyjątkowego może anulować Sejm, z tego powodu już dziś zajmuje się sprawą.
Do działaczy sceny politycznej opozycji zwrócił się również szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, koordynator specjalnych służb Mariusz Kamiński, który informował o szczegółach zagrożenia swobody naszego kraju a także integralności granic naszego państwa. Podkreślił również, że Białoruś dyrygowane w tym momencie przez dyktaturę prezydenta Republiki Białorusi, organizuje ogromną międzynarodową operację migracyjnej turystyki. Dodatkowo wskazał, że białoruski reżim uruchomił niedawno połączenia z Libanem. Z kolei Siemoniak Tomasz, poseł KO poinformował, że w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej składa wniosek dotyczący uchylenia rozporządzenia prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Podkreślił, iż w argumentacji rozporządzenia nie ma mowy o tym, że obecne zagrożenie nie może być anulowane przy wykorzystaniu już istniejących środków. Ostatecznie Sejm nie uchylił w głosowaniu rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzeniu wyjątkowego stanu obok granicy z Białorusią.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy